Komentarze: 0
Trzy przyjaciółki Kamila, Dagmara i Jowita zamieszkały w wielkim, białym domku oddalonym o 3 kim od Warszawy. Dziewczyny miały po 16 lat i były dla siebie jak siostry.
- Ej, dziewczyny , to wybierzmy sobie pokoje. - zaproponowała Jowita.
- Mój to ten, z fioletowymi ścianami. Piękny, prawda ?. - powiedziala szczęśliwa Kamila.
- Dobra, mój to ten. - Dagmara wskazala na niewielki pokój.
- To mi... Wiadomo, ten. - powiedziała z wielkim uśmiechem Jowita.
Dziewczyny weszły weszły do swoich pokoi. rozejrzały się chwilkę i razem poszły do salonu.
- Idę się przejść, wrócę za jakieś 2 godz.- rzuciła Kamila w stronę przyjaciółek. Nałożyła czarne najczaki i wyszła. Szła przez park. Nagle usłyszła znajomy głos :
- Kamila. ! poczekaj..!
Piękna brązowłosa dziewczyna odwróciła się i ujżała Jego. Swojego najlepszego przyjaciela, którego dawno nie widziała.
- Daniel, co Ty tu robisz ? - zapytała z uśmiechem.
- Stęskniłem się. Byłem u Ciebie w domu, we Wrocławiu, ale nie zastałem Cię. Twoja mama powiedziała mi, że Ty jesteś tu. Więc jestem. - powiedział.
- kurczę ja też tęskniłam , nawet nie wiesz jak. - powiedziała i przytuliła się do niego.
- Kama, przyjechałem tu na stałe. Mój tato kupił niedaleko Ciebie mieszkanie. - oznajmił.
- nie wiem co powiedzieć. - powiedziała z uśmiechem.
- Kamila, wróciłem z Londynu specjalnie dla Ciebie. Kocham Cię. - wyrzucił z siebie te słowa.
- Ja ciebie mocniej. - powiedziała i obdarzyła go masą buziaków.
- Ale już późno, muszę już iść, paa.
- Do jutra.! pa.
Kamila wóciła do domu. Poszła do swojego pokoju, uruchomiła laptop, weszła na gadu-gadu, włączyła swoją ulubioną piosenkę. Po chwili sostała wiadomość. :
Werka: heej. ! ;*
Kama: no sieema. ;*
Werka: jak taam ?
Kama: Daniel przyjechaał z Londynu i przyjechał dzisiaj do mnie. mówił , że jego tato kupił specjalnie mieszkanie niedaleko mnie. xd
Werka: to faajnie. ;D
Kama : nom . ;d
Werka: Jejku , tęsknię za wami , może uda mi sie do was jakoś przyjechaać, a teraz idę , Lenka przyszła , paa. ;*
Kama: paa. ;*
Po chwili wyłączyła komputer i zeszła na dół, do dziewczyn.
- Hej. - rzuciła Jowita.
- no siema, siema. - z wielkim uśmiechem odpowiedziała.
- Co ty taka wesoła ? - zapytała Daga.
- Daniel przyjechał, i zamieszkał niedaleko.
- Super. - odparla Jowita.
- Nom, zjem coś i idę spać. - powiedziała Kama.
- ja też. - oświadczyła Daga.
- No i ja. rzuciła Jowita.